Po powrocie do nauki czas mijał szybko, zima skończyła się,
zaczynało być ciepło a pierwsze kwiaty już kwitły. Wiosna oznaczała nadejście
koszmaru wszystkich uczniów siódmego roku Hogwartu, owutemy (Okropnie
Wyczerpujące Testy Magiczne). Były to także ostatnie miesiące, a dokładnie
miesiąc nauki. Ja Shadow Black byłam z tego powodu rozdarta - jedna część
mnie chciała odpocząć od szkoły, druga marzyła, aby w niej zostać. Ilekroć
patrzyłam na zamek miała wrażenie, że to koniec. Czerwiec zbliżał się wielkimi
krokami, nauczyciele wymagali coraz więcej ja uczyłam się pilnie, pomimo
narzekań ze strony przyjaciółek i chłopaka. Co do tego drugiego to czułam do
niego coraz mniej, właściwie nie wiedziałam czy go kocham... Zaczynałam się
poważnie zastanawiać nad swoją przyszłością. Do domu nie miałan jak wrócić, bo
go nie było. Natomiast zawsze marzyłam o podróżach, co wakacje jeździłam gdzieś
z matką, ale nigdy nie była w Paryżu. Przyjaciele, to jedyne, co jej zostanie
po skończeniu szkoły. Tomione, Pauline i Dora- moja skromna paczka, moje
przyjaciółki na zawsze. Mówienie słów zawsze i najlepsze przychodzi nam z
łatwością, one wyolbrzymiają fakty. Ile trwa "zawsze" całą szkołę, 40
lat czy może całe życie? Zawsze to tylko słowo, nic nie znaczy!
- Shadow, wszystko dobrze? - Tomione jak
cała reszta, obchodziła się ze mną jak z jajkiem. Stopień mojej irytacji
sięgnął za wysoko! Wstałam i wybiegłam z pomieszczenia. Gdzie mogę się ukryć?!
Nie wiedziałam gdzie biegnę. Ja tylko kierowałam się przed siebie.
___________________________________________________________________
Ostatni tydzień szkoły, to już koniec,
ostanie dni, godziny, minuty i sekundy szkoły. Zorganizowano bal pożegnalny,
obowiązkowy. Zostały mi dwa dni do zerwania z Woodem, nie kochałam Olivera. To
wspaniały facet, ale ja do niego nie pasuje. Przez ostatnie pół roku czułam
tylko złość i nie nawieść! Zmieniałam się w ślizgonkę, nie byłam z tego dumna,
ale zmieniałam też moich przyjaciół. Tomione, zwykle miła, wesoła zwariowana
osóbka była teraz wredna. Tonks, zdawała się męczyć moją obecnością, więc
ułatwiłam jej życie, zerwałam z nią przyjaźń. Durnota, zaczęła spotykać się z
tymi debilami z Gryffindoru. Postanowiłam wyluzować, ogarnąć to, co dzieje się
wokół mnie. Byłam z przyjaciółkami w dormitorium, więc co mogło pójść źle?
- To, co dziewczyny, koniec roku, mamy bal. Z kim idziecie?- powiedziałam tak radośnie, że dziewczyny wpatrywały się we mnie ze zdziwieniem. Wyszczerzyłam zęby w uśmiechu i wzięłam czekoladową żabę ze stosu leżącego na łóżku Tomione.
- Ja planuję iść z Diggorym. - Pauline podchwyciła temat.- Czyżby nasza stara Shadow powróciła?
- Ja myślę, że powróciła i mam nadzieję, że na dobre. - Tomione, także zdumiona gapiła się we mnie badawczo.- Ja idę z Davisem, strasznie długo błagał to się zgodziłam- to była cała Tomione, w całej swojej okazałości.
- Ja pójdę z Woodem.- westchnęłam ciężko i ziewnęłam - Muszę z nim zerwać. Nie kocham go. - Przyjaciółki gapiły się na mnie oniemiałe. Zaskoczyłam je po raz drugi dzisiejszego dnia.
- Jakie lekcje mamy jutro? - zmieniła temat Pauline- Nie wierzę, że to koniec. Najgorsze jest to, że się pożegnamy dziewczyny. Wyjeżdżam, na nie wiem jak długo, do USA. Nie mogę zostać, u mugoli jestem nie pełnoletnia.- dziewczyna wybuchnęła płaczem. Natychmiast ją przytuliłyśmy, sama nie mogłam w to uwierzyć! Płakałam razem z Pauline i Tomione, która też zdążyła zacząć. Czy nasza przyjaźń na zawsze skończy się wraz ze szkołą?
____________________________________________________________________
Czas się spakować, za dwa dni powrót do domu. Jeszcze bal, ostatnia kolacja w Wielkiej Sali i to koniec. Postanowiłam, że zrobię to bez magii, jak za pierwszym razem. Szło mi to mozolnie, lecz z każdym złożonym i spakowanym ubraniem czułam się z siebie bardziej dumna. Przygotowałam sobie szaty na te ostanie dni i zostawiłam tylko najpotrzebniejsze artykuły. Gdy do pokoju dotarły dziewczyny, przebrałyśmy się w sukienki. Ja w białą, Tomione w czarną a Pauline w zieloną. Uczesałyśmy się, umalowałyśmy i szłyśmy na ostatnią zabawę z przyjaciółmi z Hogwartu. W powietrzu było pełno magii, jakby każdemu dodano do śniadania eliksiru rozweselającego. Chłopcy wyglądali elegancko czekając na swoje damy a dziewczyny ubrane w przepiękne sukienki, promieniały szczęściem. Ze ścian leciała mugolska muzyka a wiele par tańczyło na parkiecie.
- Czy przepiękna pani zechce ze mną zatańczyć? - ten sam Oliver Wood, z którym zerwałam dwa dni temu prosił mnie do tańca.
- Oczywiście.- jak na damę przystało odtańczyłam z nim dwa kawałki i podziękowałam za mile spędzony czas. Potem tańczyłam z wieloma, wypiłam za dużo, lecz w mojej pamięci pozostanie tylko tamten taniec. Najlepszy, na zawsze zapamiętany taniec. Teraz wiem, że "zawsze" to nie słowo. "Zawsze" to obietnica.
**************
Nie wiem dlaczego, ale wyszło krótko.
Dzisiaj zadedykuje krócej. Dla tych, którzy kochają i dla umiejących być przyjacielem.
Wiem, że akcja dzieje się trochę za szybko, lecz to nie jest ważny moment. Moje plany wybiegają daleko poza Hogwart.
Katniss
- To, co dziewczyny, koniec roku, mamy bal. Z kim idziecie?- powiedziałam tak radośnie, że dziewczyny wpatrywały się we mnie ze zdziwieniem. Wyszczerzyłam zęby w uśmiechu i wzięłam czekoladową żabę ze stosu leżącego na łóżku Tomione.
- Ja planuję iść z Diggorym. - Pauline podchwyciła temat.- Czyżby nasza stara Shadow powróciła?
- Ja myślę, że powróciła i mam nadzieję, że na dobre. - Tomione, także zdumiona gapiła się we mnie badawczo.- Ja idę z Davisem, strasznie długo błagał to się zgodziłam- to była cała Tomione, w całej swojej okazałości.
- Ja pójdę z Woodem.- westchnęłam ciężko i ziewnęłam - Muszę z nim zerwać. Nie kocham go. - Przyjaciółki gapiły się na mnie oniemiałe. Zaskoczyłam je po raz drugi dzisiejszego dnia.
- Jakie lekcje mamy jutro? - zmieniła temat Pauline- Nie wierzę, że to koniec. Najgorsze jest to, że się pożegnamy dziewczyny. Wyjeżdżam, na nie wiem jak długo, do USA. Nie mogę zostać, u mugoli jestem nie pełnoletnia.- dziewczyna wybuchnęła płaczem. Natychmiast ją przytuliłyśmy, sama nie mogłam w to uwierzyć! Płakałam razem z Pauline i Tomione, która też zdążyła zacząć. Czy nasza przyjaźń na zawsze skończy się wraz ze szkołą?
____________________________________________________________________
Czas się spakować, za dwa dni powrót do domu. Jeszcze bal, ostatnia kolacja w Wielkiej Sali i to koniec. Postanowiłam, że zrobię to bez magii, jak za pierwszym razem. Szło mi to mozolnie, lecz z każdym złożonym i spakowanym ubraniem czułam się z siebie bardziej dumna. Przygotowałam sobie szaty na te ostanie dni i zostawiłam tylko najpotrzebniejsze artykuły. Gdy do pokoju dotarły dziewczyny, przebrałyśmy się w sukienki. Ja w białą, Tomione w czarną a Pauline w zieloną. Uczesałyśmy się, umalowałyśmy i szłyśmy na ostatnią zabawę z przyjaciółmi z Hogwartu. W powietrzu było pełno magii, jakby każdemu dodano do śniadania eliksiru rozweselającego. Chłopcy wyglądali elegancko czekając na swoje damy a dziewczyny ubrane w przepiękne sukienki, promieniały szczęściem. Ze ścian leciała mugolska muzyka a wiele par tańczyło na parkiecie.
- Czy przepiękna pani zechce ze mną zatańczyć? - ten sam Oliver Wood, z którym zerwałam dwa dni temu prosił mnie do tańca.
- Oczywiście.- jak na damę przystało odtańczyłam z nim dwa kawałki i podziękowałam za mile spędzony czas. Potem tańczyłam z wieloma, wypiłam za dużo, lecz w mojej pamięci pozostanie tylko tamten taniec. Najlepszy, na zawsze zapamiętany taniec. Teraz wiem, że "zawsze" to nie słowo. "Zawsze" to obietnica.
**************
Nie wiem dlaczego, ale wyszło krótko.
Dzisiaj zadedykuje krócej. Dla tych, którzy kochają i dla umiejących być przyjacielem.
Wiem, że akcja dzieje się trochę za szybko, lecz to nie jest ważny moment. Moje plany wybiegają daleko poza Hogwart.
Katniss
Super ciekawy rozdział. :) Tylko jestem ciekawa czemu USA,a nie Śródziemie. No, ale nie będę dyskutowała z twoją wyobraźnią kochaniutka. Ah i ten cały Diggory - co ja w nim widzę !? xD
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział i życzę weny.
Piękny rozdział :)
OdpowiedzUsuńDlaczego Davies? Wolałabym George'a xD
Życzę weny :)
Kiedy next? /Tomione
Piękny rozdział! Ten komentarz specjalnie dla ciebie Katniss! Zasłużyłaś. Wiem, też nie lubię, jak akcja toczy się za szybko, ale pamiętaj, że zbyt długie opisywanie jakiejś sytuacji to też przesada. Jeżeli uważasz, że pewien rozdział trzeba zakończyć to tak właśnie jest :)
OdpowiedzUsuńPS. Podaj adres bloga Tomione! Pliss.
http://zpamietnikaczasu.blogspot.com/
Emmi